Koreę Północną trzeba przestać straszyć i uznać jej atomowy status, analogicznie jak te dla: RPA, Indii, Pakistanu, Izraela; też sankcje trzeba znieść.
Straszne skutki i koszty wojny koreańskiej 1950-53, są przesłanką, aby obie strony: USA i KRLD uznały, że m.in. potworne zniszczenia dokonane przez amerykańskie lotnictwo /jego dowódca w kampanii koreańskiej odmówił kontynuacji nalotów, argumentując, że: nie ma czego bombardować – nie ma już domu co ma piętro/, dają moralny tytuł: – Amerykanom – że po tym co tam zrobili, Koreańczycy faktycznie mieli powody do obaw i ich dążenia do uzyskania broni atomowej były zasadne, i że wycofują groźbę interwencji. – Koreańczykom z północy- że faktycznie mieli się czego obawiać, ale to przeszłość. USA, mające sojusznicze zobowiązania wobec Korei Pd. winny wystąpić z inicjatywą do Zg. Og. ONZ dla utworzenia komisji specjalnej do opracowania projektu sposobu zjednoczenia obu Korei, z wezwaniem obu państw koreańskich do uczestnictwa w niej.
Adam Czochralski 04.12.2017