NATO i Solidaruchy (57)

NATO i Solidaruchy (57)

Słuchając elukubracji ministrów obrony: wcześniej Maciarewicza a obecnie Błaszczaka, że jakoby do bezpieczeństwa Polski, było właściwym, a nawet koniecznym, instalowanie tu jakichś dowództw natowskich, czy ściąganie amerykańskich wojsk, odpowiadam: to są brednie.

Polsce nieagresywnej nic nie grozi, natomiast  jeśli się jednak nią wykaże, szczególnie wobec Rosji, czy z rozkazu USA, czy jako współuczestnik jakiejś akcji, czy jakichś innych motywów; grozi jej zagłada i hekatomba ludności.

Agresywne zamiary paktu wobec Rosji są jaskrawo widoczne; my Polacy w tym udziału brać nie możemy.

My wobec Rosji – prawnego i moralnego następcy ZSRR – mamy moralne zobowiązanie, świat zresztą, w swojej nie barbarzyńskiej części, też: w formie wdzięczności za wyzwolenie państwa i uratowanie społeczeństwa przed eksterminacją przez Niemców; zdrajcą będzie ten, który na Ruskich rękę podniesie.

Polska powinna wystąpić z NATO i przyjąć status państwa neutralnego, przyjaznego wiarygodnym i rzetelnym sąsiadom.

Tak będzie najlepiej dla wszystkich; jeśli ktoś chce z Rosją wojować, to bez nas i nie tu, ani stąd.

Adam Czochralski     15.02.2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *