W Irlandii dziś odbyło się referendum w sprawie prawa do aborcji – prawo tam jeszcze jest podobnie łajdackie jak w Polsce.
Wynik badania sondażowego jest jednoznaczny: 68 % za liberalizacją, 32 % przeciwko…i:
Proponowane przez rząd nowe prawo, które zgodnie z zapowiedziami premiera Leo Varadkara ma trafić pod obrady parlamentu jeszcze przed wakacjami, będzie obejmować możliwość przerwania ciąży do 12 tygodni od poczęcia bez podania powodu – po konsultacji z lekarzem, prawo do aborcji do 24 tygodnia w przypadku poważnego zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, a także poważnego uszkodzenia płodu, które może doprowadzić do jego śmierci przed lub wkrótce po narodzinach, jak również – nieograniczone czasowo prawo do przerwania ciąży w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia kobiety lub śmiertelnego uszkodzenia płodu.
Wynik referendum nie jest bezpośrednio wiążący dla parlamentu, który będzie mieć prawo wprowadzenia poprawek do przygotowanej przez rząd legislacji. Varadkar zapowiadał jednak, że intencją rządu jest wprowadzenie nowych przepisów w życie w proponowanym kształcie jeszcze przed końcem 2018 roku.
Za „Kurier Szczeciński” z 26.05.2018
Po uchwaleniu tego nowego prawa, w Europie, zostaną dwa barbarzyńskie, wobec praw słabszych fizycznie – kobiet, kraiki: Polska i Malta; ku wiecznej hańbie zań odpowiedzialnych Solidaruchów i ich wspólników.
Adam Czochralski 26.05.2018
Komentarze
