83 Tako rzecze Mistrz o obowiązkach 01.07.2018

83 Tako rzecze Mistrz o obowiązkach 01.07.2018

„Myśli Nowoczesnego Polaka” Roman Dmowski Warszawa 1903

/…/Z tego stanowiska na rzecz patrząc, dzisiejsze wystąpienie na widownię naszego życia nowego ruchu politycznego, organizujące się w stronnictwo demokratyczno-narodowe, pracujące wśród mas nad ich oświatą i podniesieniem kultury politycznej , z drugiej zaś strony stojące silnie na gruncie interesu narodowego i starające się wytworzyć w duszy narodu pierwiastki niezbędne do polskiego życia państwowego, uważać należy za zjawiska nadzwyczaj doniosłe, jako nawrócenie do tradycji Trzeciego Maja i samorzutne wejście na właściwą drogę rozwoju myśli politycznej. Na szybki zaś rozwój tego ruchu należy patrzeć, jako na skutek głębszych przeobrażeń w istocie samego społeczeństwa, wytwarzania się w nim nowych sił, zdrowych duchowo, instynktownie odczuwających najistotniejsze potrzeby narodu.

To jest ogólny wyraz polityczny tego nowego ruchu, który powstał z z obudzenia się w dzisiejszej Polsce silniejszego poczucia narodowego, w pierwszym uwydatnieniu się pierwiastków czynnych w polskim charakterze.

Ogół polski powinien sobie dobrze uświadomić charakter tego kierunku politycznego i jego znaczenie. Polityka nie jest specjalnością interesującą tych, którzy się jej z zawodu oddają. Niewielu jest ludzi mających tylko uzdatnienie na działaczy politycznych. Ale każdy ma obowiązek być czynnym obywatelem, znającym stan spraw politycznych swego kraju i wpływającym na ich bieg w miarę sił swoich, i wszyscy są za bieg tych spraw odpowiedzialni.

Bezczynność polityczna nigdy nie uwalnia od odpowiedzialności za klęski spadające na naród z powodu czynów niedojrzałych i lekkomyślnych, bo wtedy jest się odpowiedzialnym za to, że się w ważnej chwili dziejowej nic nie robiło. Gdybyśmy nawet uznawali, że ostatnie /1863 przyp. mój/ powstanie nie przyniosło krajowi nic oprócz prócz nieszczęścia , to któż ma prawo jego twórcom złorzeczyć. Czy ci co w tak doniosłej chwili narodowego życia z założonymi rekami patrzyli na to, co się w kraju działo?, czy ci, co bierni dali się unosić ogólnej fali? Czy ci wreszcie, co próbowali działać w innym kierunku, ale działali ta słabo, lub nieumiejętnie, że usiłowania ich przeszły bez śladu?

Społeczeństwa politycznie bierne zwykle pozostawiają małej garstce ludzi kierowanie losami kraju, a później na nich zwalają odpowiedzialność za wszystko co się stało, zwłaszcza za niepowodzenia. Tymczasem za każdy wypadek dziejowy odpowiedzialne jest całe pokolenie, które było jego sprawcą lub świadkiem, o tyle, naturalnie, o ile jedno pokolenie może na bieg dziejów wpłynąć. Wprawdzie odpowiedzialność jednostek i grup wzrasta w miarę wzrostu wywieranego wpływu, ale gdy wpływ się dostał nie dość zdolnym lub nie dość sumiennym, wszyscy są odpowiedzialni za to, że ulegali lub pozwalali go wywierać. /…/

Adam Czochralski    01.07.2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *