220 O Hurkaczu i zboczeńcach 2021.07.09

220 O Hurkaczu i zboczeńcach 2021.07.09

Nie oglądałem nigdy go w akcji; dziś przypadkiem  włączyłem  telewizor i właśnie natknąłem się na transmisję z meczu z jakimś nieznanym Włochem.

Sympatyzuję z tenisem, kiedyś  bowiem towarzysko pogrywałem sobie i jakieś pojęcie mam. Trafiłem na 3 set, dwa poprzednie Hurkacz przegrał. Obejrzałem 4  gemy i przełączyłem na inny program, bowiem oglądanie „gry” Hurkacza było ponad moje siły.

To jest zwykły patałach – fuksem wygrał z Rosjaninem i chyba chorym Federerem – jest on o najwidoczniej zarażony „radwańśkizmem” /którego też nie oglądałem/, który polega na odgrywaniu, słabych i krótkich,  piłek na środek kortu, i nie po jakimś potężnym serwisie ale w normalnej grze „,radośnie udało się odbić…”. Hurkaczowi brakowało tylko „kroczków Grubby” – to takie podskakiwanie w miejscu, gwoli rozgrzewki…Ten Włoch też zresztą, oprócz serwisu, nic specjalnego nie pokazywał.

Mam dla Hurkacza niezbędną /o ile chce wygrywać z najlepszymi/ receptę: trzeba go poddać elektrowstrząsom – dla kuracji z w/w choroby. U Radwańskiej niestety nieuleczalnej, jak się okazało…

Adam Czochralski                                                                                           2021.07.09

PS.

Polska powinna spłodzić podobną do Węgier ustawę o zboczeńcach w szkole; będzie to pomoc dla nich i z pożytkiem dla naszych milusińskich.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *