Chodzi o krytyczne oświadczenie abp Stanisława Gądeckiego w sprawie deklaracji prezydenta Poznania o urządzeniu całodobowego pogotowia ginekologicznego w mieście.

I rzekło toto: Zabijanie dzieci w łonie matki nie jest kwestią światopoglądową (…) Zło nie staje się dobrem tylko dlatego, że popiera je większość obywateli. /chodziło mu o wynik referendum irlandzkiego, przyp. mój/

A mówię ja: ty obrzydliwa pokrako, otyły starcze, odziany w średniowieczne łachy, w jakiś kij zbrojny; co to o życiu i sprawach kobiet, zielonego – bo praktycznego, z racji celibatu – pojęcia nie masz; żadnego moralnego ani materialnego tytułu nie posiadasz, aby młodym, pięknym, zdrowym i wchodzącym w życie, dyktować co mają ze swoim ciałem robić….bo zło nie staje się dobrem, tylko dlatego, że jakieś konsekrowane demony go popierają.

Dobrem zaś, w narodowo-państwowym interesie leżącym, jest sytuacja w której kobiety śmiało i bez obaw zechcą zachodzić w ciążę; i że jak coś z płodem, czy kochasiem nie wyjdzie, bezpiecznie i tanim kosztem będą mogły ją usunąć, nie będąc skazanymi na samotne wychowywanie potomka.

Taka jest obiektywna  prawda i dobro, innych nie ma.

Adam Czochralski    31.05.2018