Za dzisiejszą Wirtualną Polską:

„Otwarty list mistrzów olimpijskich w sprawie dopingu w Rosji. „To będzie katastrofa!”

Brytyjskie gwiazdy sportu apelują do rozsądku Światowej Agencji Antydopingowej. Nie wyobrażają sobie, by rosyjski sport wrócił na salony, mimo że nie uporał się z aferą sprzed trzech lat. /…/”

Pod tym listem podpisali się angielscy mistrzowie…chyba jakichś szczególnych dyscyplin, bo żadne nazwisko nic mi nie mówi…Pewien jestem, że waga listu znacznie byłaby podniesiona, gdyby się na niej jeszcze podpisał najsławniejszy /sic!/ angielski sportsmen: Eddie Edwards zwany Orłem; za którego przyczyną  wprowadzono przez Międzynarodową Federację Narciarską system kwalifikacji do zawodów…

A na poważnie; nie sądzę aby Rosjanie bardziej „dopingowani” swoich sportowców, niż inne nacje, mające taką możliwość. Sądząc po ostatnio dominującej, specyficznej moralności Zachodu, przez fachowców epoką „postprawdy” zwanej, sądzić raczej należy, że jest odwrotnie. Niestety.

Adam Czochralski       17.09.2018