Za Myśl Polska                                                             [1]

„Obóz w Zwierzyńcu i Generalplan Ost

/…/Wielka szkoda, że do tej pory nie ma w Zwierzyńcu tablicy poświęconej również Janowi Zamoyskiemu, którego w 1944 roku ograbiono z majątku, po czym stalinowscy oprawcy urządzili Mu ośmioletnie piekło, a nie dorastający Mu do pięt „prawdziwi patrioci” III RP obrzucili Go oszczerstwami /…/

Zasługi jego ojca Maurycego dla polityki polskiej są niepodważalne; takoż zasługi Jana Zamoyskiego w czasie wojny są niepodważalne; chwalebne jest ponadto związanie się z obozem narodowym w PRL-u; ale:

niestety Jan Zamoyski XVI ordynat okazał się być głupcem, albo człowiekiem małym – w ważnej chwili dziejowej: mianowicie w wyborach prezydenckich z 1990 roku, kiedy przeciwko Stanisławowi Tymińskiemu, poparł w telewizji Lecha Wałęsę – w rzeczywistości zaś tą bandę co to  stała za prostaczkiem i nim dyrygowała. Zamoyski ponosi sporą współodpowiedzialność za tą sytuację w jakiej się dziś Polska znalazła…

Ja niespecjalnie cenię Tymińskiego, to też ignorant polityczny – apologeta tego Litwina, wroga polskości – Piłsudskiego, jakoby zasłużonego dla niepodległości Polski. Oprócz tego jest dość przygłupiasty…kto nazwie partię, z którą ma wygrać wybory prezydenckie  „Partią X”?…tylko idiota może do takiej przystąpić, i jej kandydata popierać; wg mnie. Miał jednak prawidłowe rozeznanie w sprawach gospodarczych /sam skutecznie prowadził swój biznes na Zachodzie/ i nie miał złudzeń co do zamiarów zachodnich „inwestorów” wobec polskiej gospodarki. Byłby niewątpliwym utrudnieniem dla realizacji  „złotych interesów” jakie Zachód tu porobił i zniszczeń jakie tu zostały dokonane w wyniku ‚transformacji’ /czytaj grabieży i dewastacji/.

Wracając do Zamoyskiego: ja w Salonie Siemaszki, wyraźnie, i  z naciskiem sugerowałem wcześniej: popieramy Tymińskiego; Zamoyski był chyba przy tym, a wiedział na pewno o tym stanowisku…i ?…patrzę a w telewizorze jest i każe głosować na Wałęsę…                                                                                        Skorelowało się to z oświadczeniem tego oszusta Zbynia Brzezińskiego, co to miał w Polsce spory autorytet – jako doradca m.in prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA – który to Zbynio, też w polskiej telewizji, oświadczył: Tymiński to jest agent sowiecki, a głupi Tymiński tego nie wykorzystał w procesie o oszczerstwo, w trybie wyborczym…Rzecz była uzupełniona, rozgłaszaną w mediach opinią, że Tymiński bije żonę i dzieci…i Tymiński przegrał.

Ja powiedziałem Zamoyskiemu, bez ogródek, że: widziałem go w telewizji i że palnął głupstwo, a jeżeli nikt mu tego jeszcze nie powiedział, to pewnie dlatego, że się go boją; ale ja mu to mówię, tu i teraz.  Zamoyski markotnie wysłuchał tej mojej tyrady i odpowiedział: musiałem…

Nie dochodziłem przyczyn: co, czy kto go to tego zmusił. Dzieliła nas spora różnica wieku, a ja mam zwyczaj szanować starszych. Przypuszczam, że obiecano mu, jak będzie posłuszny:  zwrot Pałacu Pod Blachą, który mu zapewne prlowska Komuna zagrabiła…

Zresztą w najczarniejszych przewidywaniach, co do przyszłości państwa w tym nowym układzie, do głowy mi nie przyszło, że to jest wstęp do zagłady polskiego przemysłu i wykolejenia polskiej polityki na tory antyrosyjskie, a otwarciem szerokiej i wygodnej autostrady do zagłady państwa i hekatomby społeczeństwa polskiego.

To moje uprzejme zachowanie było poprawne w kategoriach międzyludzkich; w kategoriach zachowań politycznych było błędem; siwe włosy to nie jest legitymacja do robienia idiotyzmów…i o tym trzeba zawsze pamiętać w decyzjach politycznych.

Adam Czochralski      10.09.2019

[1]http://www.mysl-polska.pl/2040