hołubiona jak należy przez „naszą” neosanację, jest dlatego, że jest to rocznica ostatniej szaleńczej próby oryginalnej sanacji, aby uchwycić w Polsce, choć jakiś pozór legitymacji do władzy.

Motywem decydującym była, ogłoszona przed tygodniem – 22 lipca 1944, deklaracja PKWN /Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego/  deklaracja tzw, Rządu Tymczasowego w Chełmie.

Deklaracja owa stanowiła zapowiedź końca tego oligarchicznego luksusu II RP dla nielicznych, a koszmaru dla wykluczonych i bezrobotnych szerokich mas.

Sanacyjna  ‚elyta”, co to na koniu do kawiarni potrafiła bezkarnie wjeżdżać, postanowiła, pomimo zdroworozsądkowego sprzeciwu niektórych – spróbować…a nuż się uda…a że to grozi hekatombą bezbronnych cywilów; nic nie szkodzi…

W historii Polski, żadni zamachowcy na jej elementarne interesy, żadnej kary nie ponieśli vide rewolucja 1905, która rujnowała polską przedsiębiorczość, czy wyprawa kijowska, która zmiotła endecko „zdemoralizowaną” Armię Hallera.

Ich dzisiejsi ideowi spadkobiercy, najpewniej mentalnie przygotowują polskie społeczeństwo do podobnych wyczynów…aż się świat zadziwi, jak się to pięknie  polska krew leje rzekami, ku chwale jakiejś…

Adam Czochralski                                                         2020.08.01